Przez wiele lat płyty winylowe dominowały na rynku muzycznym. Dopiero powstanie płyt CD przyczyniło się do niemal całkowitego ich wyparcia. Były one nie tylko wygodniejsze w obsłudze, ale mieściły także dużo więcej utworów.
Z czasem jednak i te zostały zapomniane na rzecz muzyki cyfrowej, której rozwój w domyśle niósł ze sobą koniec ery muzyki analogowej. Coraz więce osób wraca jednak do korzeni, a płyty winylowe przeżywają swój renesans. Na sklepowych półkach coraz częściej spotkać możemy wielkie, czarne krążki, a działy z RTV i AGD wciąż wyposażone są w stoiska z gramofonami. Różnią się one jednak budową i stopniem zaawansowania od tych, które pamiętamy z dzieciństwa.
Dlaczego wracamy do winyli?
Pewne znaczenie może mieć tu nostalgia. Ludzie tęsknią za tym, co było. Dla wielu muzyka zapisana na płytach winylowych to jedyna, która tak naprawdę posiada duszę. Niewątpliwie na świecie pojawiła się także moda na styl retro, która objęła również muzykę. Pojawiają się również dyskusje dotyczące jakości dźwięku. Uważa się, że dźwięk zapisany analogowo ma odczuwalnie lepszą jakość niż ten w wersji cyfrowej. Jest to aspekt szczególnie ważny dla audiofili, którzy bez problemu dostrzegą nawet najmniejsze różnice.